Cześć,
Dzisiaj ekspresowy przedświąteczny wpis na banalnie proste w wykonaniu pierniczki. Tak naprawdę to ja uwielbiam wszelkie pierniki i ciasteczka korzenne przez cały rok. Mogłabym jeść je na okrągło. A w święta koniecznie muszą być na stole.
Będąc w odwiedzinach u moich rodziców pierwsze co po przyjeżdzie zrobiłam to właśnie upiekłam pierniki – tutaj spędzałam większość świąt i jakoś tutaj najlepiej mi się je piecze 😉
Musze Wam powiedzieć, że najgorsze co jest w tym wszystkim to czekanie, bo pierniki powinny chwile poleżeć no i wytrzymać do świąt. A ja już trochę ich zjadłam 🙂
Co do przepisu to nie mam jednego konkretnego, zawsze sięgam do książek i trochę modyfikuje. Dodam czegoś więcej, czegoś trochę mniej, ale zawsze wychodzą. Mam nadzieję, że ktoś z Was się skusi na przepis bo parę zapytań na instagramie od Was miałam.
Przepis (na około 50 pierniczków)
- pół kostki masła
- 1/2 szklanki cukru (taki jaki lubicie, może być zwykły albo brązowy)
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bądź sody oczyszczonej
- 1 jajko
- czubate 2 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/2 łyżki przyprawy korzennej do piernika
- 1 łyżeczka kakao
Przygotowanie :
W garnku podgrzej masło, miód, cukier i na końcu dodajcie kakao, tak, aby powstała jednolita płynna masa. Ostudź. Dodaj całą resztę składników i wyrób ciasto. Jeżeli okaże się, że ciasto się nie łączy, jest zbyt sypkie dodaj trochę miodu. Włóż ciasto na 10 min do lodówki, będzie łatwiej się wałkowało.
Wyłóż ciasto na stolnicę, czy blat. Ja podzieliłam sobie ciasto na 3 części. Rozwałkuj je tak na ok. 3mm grubości i wykrawaj pierniczki (moja mama gdzieś zapodziała foremki więc na szybko kupiłam w Kauflandzie, ale jak nie macie niczego to możecie wykrawać nawet za pomocą szklanki itp.) Pamiętajcie, aby ciasto podsypywać mąką, nie będzie się kleiło do blatu. Pierniczki wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, następnie pieczemy w 180 stopniach przez około 8 minut.
Na koniec możesz pierniki udekorować lukrem 🙂
No i gotowe!
Jeżeli macie jakieś swoje patenty na pierniki to piszcie w kometarzach, chętnie wypróbuję 🙂